Po trzech tygodniach od wysiania moich papryczek chilli, we wszystkich doniczkach mam już rosnące siewki. Pierwsze wykiełkowały Jalapeno; w ciągu pierwszych 7 dni od wysiania. Ostatnie wykiełkowało Habanero (w trzecim tygodniu od wysiania), które stało najdalej od lampki i być może nie miało łatwego dostępu do dobrodziejstw płynących z jej działania, w tym w szczególności z emitowanego przez nią ciepła.

Aby przyspieszyć kiełkowanie, można nasiona pomoczyć przez kilka godzin w letniej wodzie przed wysiewem. Można także kiełkować nasiona na mokrej wacie i dopiero po kiełkowaniu przełożyć kiełki do ziemi. W ten sposób ograniczamy ryzyko pojawienia się chorób grzybowych kiełkujących papryczek i gnicia samych nasion. Ponadto można także wspomóc się niewielką matą grzewczą, ułożoną pod doniczką, która nieco podniesie temperaturę podłoża, na wypadek gdyby temperatura pokojowa (w szczególności na parapecie przy oknie) była niższa niż zalecane 25°C.

Gdy tylko kiełki danej odmiany zaczęły wybijać się przez powierzchnię podłoża, zdjąłem folię, która przykrywała doniczkę i chroniła przed przesuszeniem podłoża, aby młode papryczki mogły pooddychać świeżym powietrzem ;) W każdej w doniczek zostawiłem jedynie najzdrowiej wyglądający egzemplarz – największy, symetryczny, bez widocznych uszkodzeń liści. Pozostałe siewki musiały niestety zakończyć swoją przygodę, choć gdybym miał więcej miejsca, zapewne znalazłbym dla nich inny dom.

papryka-uprawa02
Siewki papryczek chilli 3 tygodnie od wysiania

W takiej formie papryczki stać będą do maja, gdy minie ryzyko przymrozków i papryczki gotowe będą do przesadzenia do większych doniczek. Choć dojrzeją one pewnie jeszcze w kwietniu i zaczną domagać się większej ilości miejsca w doniczce, wolę nie ryzykować uśmiercenia ich podczas chłodnej majowej nocy.

Do momentu przesadzenia do finalnych doniczek, regularnie dolewam wody na podstawki, na których stoją doniczki, tak aby podłoże było wilgotne, ale nie mokre. W połowie kwietnia najprawdopodobniej zacznę do wody dolewać niewielkich ilości nawozów, gdyż składniki mineralne zawarte w podłożu i te pochodzące z początkowych zapasów z nasiona są już na wyczerpaniu.