W ubiegłym roku dość niespodziewanie zakończyłem dodawanie wpisów o uprawie hydroponicznej już w czerwcu. Było to spowodowane frustracją związaną z niepowodzeniami tamtego sezonu. Sygnalizowałem wtedy, że przyczyną problemów może być temperatura w szklarni i ogłosiłem zakup siatki cieniującej. Siatka niestety nie rozwiązała moich bolączek. Co więcej, krótko po dodaniu tamtego wpisu, moje rośliny zaczęły chorować i musiałem stopniowo się z nimi żegnać. Pod koniec sezonu pozostała przy życiu jedynie połowa krzaków.

Mieszanka hydroponiczna

Uznałem więc, że pora wrócić do podstaw. Zacząłem od składu mieszanki. Po pierwszych sezonach spocząłem trochę na laurach uznając, że skoro zbiory są zadowalające, problem składu mieszanki hydroponicznej mam rozwiązany. W tym roku postanowiłem nieco odświeżyć swoją wiedzę w tym zakresie i zaprojektować mieszankę na nowo. Znalazłem w Internecie kilka ciekawych materiałów edukacyjnych i powyciągałem z nich wnioski.

Po pierwsze, moja mieszanka była zbyt zasolona. Choć miernik wskazywał na 800ppm-1000ppm, czyli poniżej rekomendowanego dla pomidorów poziomu 1500ppm, to odczyty tego rodzaju tanich mierników raczej należy traktować orientacyjnie i nie przywiązywać się do nich. Mierniki są niedokładne, a sposób przeliczania EC (przewodności) na ppm (parts per million) zależy od kreatywności producenta. Mogą być przydatne dla sprawdzania zmian zasolenia w czasie, ale nie do precyzyjnego oznaczania aktualnych wartości.

Po drugie moja mieszanka, niezależnie od tego czy była to mieszanka dedykowana do hydroponiki czy własna kompozycja, miała zdecydowanie zbyt dużo fosforu. Nadmiar fosforu może zakłócać transport pozostałych składników mineralnych i powodować problemy opisane w poprzednim wpisie.

Po odrobinie matematyki i excela skład mojej obecnej mieszanki na 10l wody to:

  • 15ml Plagron Hydro A
  • 15ml Plagron Hydro B
  • 3g Intermag Plonvit Kali
  • 3g siarczan magnezu
  • 2ml Intermag Wapnovit Turbo
  • około 1ml 75% kwas ortofosforowy do zakwaszania(w zależności od zapotrzebowania)

Co daje mi takie proporcje podstawowych makroelementów:

  • N – 120ppm
  • P – 90ppm
  • K – 220ppm
  • Ca – 115ppm
  • Mg – 55ppm
  • S – 45ppm

To daje mi wyniki zbliżone do wartości optymalnych mieszanek, przedstawionych w wyżej podlinkowanych artykułach.

System

Być może nawet ważniejszą zmianą, którą wprowadzam w tym roku to zmiana systemu. 20l pojemniki odchodzą do lamusa. W ich miejsce przychodzi wykop w mojej szklarni – zdjęcie poniżej.

sezon-2022-hydroponika-pomidory-papryka-01Sadzonki w nowym systemie

Takie podejście rozwiązuje kilka problemów, z którymi się borykałem. Po pierwsze; zyskuję około 30cm wysokości, które wcześniej zajmowały pojemniki, przez co korony krzaków pomidora musiały kłębić się pod sufitem szklarni, przy ograniczonej wentylacji i dostępie do światła.

Po drugie; wykop mieści około dwa razy więcej mieszanki niż pojedyncze pojemniki, dzięki czemu rośliny będą miały więcej miejsca na korzenie. Ponadto łatwiej będzie mi utrzymywać stały poziom mieszanki w zbiorniku.

Po trzecie; wykop znajduje się pod powierzchnią szklarni i wahania temperatury mieszanki będą znacznie niższe niż przypadku stojących na powierzchni pojemników, które ponadto były czarne i niemiłosiernie się nagrzewały. Wahania poziomu mieszanki jak i jej temperatury mogły być głównym powodem pękania owoców i grubych skórek.

Czas pokaże, czy w tym sezonie pójdzie mi lepiej niż w ostatnim. Jeśli kolejny wpis się nie pojawi, oznaczać to będzie, że ponownie przegrałem z hydroponiką ;)