Kilka tygodni po przeniesieniu do szklarni, moje hydroponiczne pomidory mają się dobrze. Zdecydowanie najszybciej nadal rosną krzaki Malinowy oxheart, które już sięgnęły sufitu szklarni. Moskviche z kolei są najniższe, ale, jak wspominałem w poprzednim wpisie, nie niepokoi mnie to, bo wiem, że ta odmiana powoli się rozkręca. Kilka owoców na Czytaj więcej…
Choć miałem poczekać do połowy maja z przenoszeniem moich hydroponicznie uprawianych pomidorów na zewnątrz, postanowiłem zaryzykować, bo wewnątrz zaczynały istotnie zasłaniać sobie światło a prognozy pogody wskazują, że zimni ogrodnicy w tym sezonie nie zaskoczą nas przymrozkami. Pomidory w szklarni stoją w dwóch rzędach, po cztery krzaki w każdym. Jeden Czytaj więcej…
Dwa tygodnie po przesadzaniu moich hydroponicznych pomidorów do właściwych pojemników, krzaki bardzo się rozrosły. O ile wtedy główny pęd miał kilkanaście centymetrów wysokości, teraz najwyższe krzaki mają już około 50cm. Na tym etapie konieczne stało się podwiązanie głównych pędów do sznurków, które podtrzymywać będą ich wagę. Ten system jest domowej Czytaj więcej…
Po dwóch tygodniach od przeprowadzenia moich hydroponicznych pomidorów do ażurowych koszyczków nadeszła w końcu pora na ostatni istotny etap przed przeprowadzką do szklarni – przeniesienie koszyczków do systemu. Używam ośmiu 20-litrowych pojemników z otworami na koszyczki i wężyki napowietrzające w odpowiednich miejscach. Cztery z nich to moje prototypowe, tradycyjne wiaderka, Czytaj więcej…
Po kolejnym tygodniu wzrostu moje hydroponiczne pomidorki zaczęły przerastać mydelniczkę, która była ich pierwszym domem. Korzenie zaczęły wychodzić przez spody kostek wełny mineralnej, a u góry pojawiały się pierwsze właściwe liście. To oznaczało, że nadeszła pora znalezienia im odpowiedniejszego lokum. Gdybym miał więcej miejsca, przesadziłbym moje pomidory od razu do Czytaj więcej…
Po około tygodniu od wysiania moje hydroponiczne pomidory wykiełkowany. We większości kostek wełny mineralnej, w której kiełkowały nasiona, pojawiły się po dwa kiełki (na wszelki wypadek w każdej kostce wysiałem po dwa nasiona). Siewki wyglądające na słabsze usunąłem, tak aby każda kostka wełny była domem jedynie dla jednej rośliny. Na Czytaj więcej…
Sezon zbliża się wielkimi krokami, dlatego najwyższy czas rozpocząć przygotowania. Dla wszystkich zainteresowanych uprawą roślin od nasiona na zewnątrz, marzec jest miesiącem, w którym rozpoczyna się produkcję rozsady. My jednak zajmiemy się w pierwszej kolejności wysiewem nasion z przeznaczeniem do systemu hydroponicznego. Wybór padł na pomidory, gdyż ich konsumpcja w Czytaj więcej…
W naszej przygodzie z uprawą, zawsze szukamy nowych metod i interesujących podejść do rozwiązywania problemów. Z tego powodu nie mogliśmy przejść obojętnie obok możliwości przetestowania uprawy hydroponicznej. Hydroponika pozwala zaoszczędzić ogromne ilości wody, która nie wsiąka w podłoże i nie wyparowuje, a jeśli paruje, to nieporównywalnie mniej niż w przypadku Czytaj więcej…